Czy podczas naprawy wgniecenia może zostać uszkodzony lakier?

Usuwanie wgnieceń bez lakierowania to rozwiązanie, które cieszy się rosnącym zainteresowaniem wśród kierowców. Pojawia się jednak pytanie, co dzieje się z lakierem podczas samego procesu naprawy. Czy jego stan zawsze pozostaje bez zmian? Sprawdzamy, czy mimo właściwej techniki może zostać uszkodzony lakier podczas naprawy wgniecenia.

Czy wyciąganie wgnieceń uszkadza lakier?

Wyciąganie wgnieceń bez lakierowania, czyli metoda PDR, choć uchodzi za bezpieczną, nie zawsze gwarantuje zachowanie powłoki lakierniczej w idealnym stanie. Wiele zależy od miejsca wgniecenia, jego głębokości, wieku lakieru czy doświadczenia osoby, która stosuje metodę PDR.

Ryzyko uszkodzenia lakieru a miejsce wgniecenia

To, czy lakier ucierpi podczas naprawy, zależy w dużej mierze od lokalizacji wgniecenia. Krawędzie elementów nadwozia, przetłoczenia, okolice słupków i reflektorów to miejsca, gdzie blacha jest bardziej naprężona. W takich rejonach łatwiej o uszkodzenie lakieru nawet przy niewielkiej deformacji. Na płaskich powierzchniach, jak środek drzwi czy maski, ryzyko jest mniejsze, choć nadal obecne. Właśnie dlatego tak ważne jest, by naprawę przeprowadził doświadczony specjalista, który potrafi ocenić, jak bezpiecznie pracować z daną powierzchnią.

Wiek i historia lakieru a bezpieczeństwo naprawy

Stan lakieru ma ogromne znaczenie dla powodzenia naprawy. Starszy lakier może być mniej elastyczny, przez co łatwiej pęka przy nawet niewielkim odkształceniu blachy. Jeszcze większym problemem są elementy, które ktoś wcześniej już lakierował. Często zdarza się, że poprzedni lakiernik położył za grubą warstwę lub źle utwardził materiał. Taki lakier może zacząć odpryskiwać podczas podgrzewania lub naprężania blachy. Wyciąganie wgnieceń w takich przypadkach wymaga dużej ostrożności, a czasem w ogóle nie jest zalecane.

Niska temperatura otoczenia nie sprzyja usuwaniu wgnieceń

Lakier samochodowy staje się bardziej kruchy w niskiej temperaturze. Jeśli naprawa wgniecenia odbywa się w zimnym garażu lub na zewnątrz przy kilku stopniach Celsjusza, lakier jest mniej elastyczny i bardziej podatny na pęknięcia. Nawet jeśli samo wyciąganie nie wydaje się intensywne, chłód potrafi obniżyć odporność powłoki na naprężenia. W profesjonalnym warsztacie temperatura podczas naprawy jest odpowiednio kontrolowana, co pozwala ograniczyć ryzyko uszkodzeń i bezpiecznie przeprowadzić cały proces

Wady fabryczne lakieru lub słaba jakość materiału

Zdarza się, że nawet nowe auto ma niedoskonałości w lakierze – zbyt cienką warstwę, nierównomierne nałożenie koloru lub słabe utwardzenie. Taka powłoka nie wytrzymuje naprężeń towarzyszących prostowaniu blachy. Dotyczy to głównie samochodów z niższych segmentów lub modeli, gdzie kontrola jakości była ograniczona. Naprawa wgnieceń na takich autach bywa ryzykowna nawet przy niewielkich uszkodzeniach.

Zanieczyszczenia między lakierem a blachą

Jeśli podczas produkcji lub wcześniejszej naprawy między blachą a lakierem znalazły się drobiny pyłu, wilgoć albo pozostałości po środkach chemicznych, powłoka lakiernicza może odspajać się punktowo. Podczas wyciągania wgniecenia ta słaba przyczepność szybko daje o sobie znać – lakier pęka lub łuszczy się, szczególnie na brzegach uszkodzenia. Doświadczony mechanik potrafi rozpoznać takie ryzyko i dobrać sposób pracy, który zminimalizuje możliwość dalszego uszkodzenia powierzchni.

Niewłaściwie wykonane usuwanie wgniecenia a uszkodzenie lakieru

Jednym z powodów uszkodzenia lakieru podczas wyciągania wgnieceń bywa niewłaściwe wykonanie. Zbyt duży nacisk, źle dobrane narzędzie albo brak doświadczenia mogą prowadzić do odprysków lub pęknięć – zwłaszcza przy delikatnych powłokach. Dlatego tak ważne jest, żeby oddać auto do sprawdzonego warsztatu, który specjalizuje się w usuwaniu wgnieceń bez lakierowania. Fachowiec dobierze odpowiednią metodę i oceni, czy dana powierzchnia nadaje się do bezpiecznej naprawy.

Jaką technikę wyciągania wgnieceń wybrać, aby nie naruszyć lakieru?

Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest wyciąganie wgnieceń techniką PDR, czyli bez lakierowania. W ramach tej metody stosuje się dwa główne podejścia: wypychanie od wewnętrznej strony elementu oraz tzw. wyciąganie na klej. Wypychanie wymaga dostępu od środka, np. po zdjęciu tapicerki drzwi czy podsufitki. Technik używa precyzyjnych prętów i dźwigni, którymi stopniowo przywraca kształt blachy. Metoda PDR najlepiej sprawdza się na płaskich powierzchniach, takich jak maska czy środek drzwi.

Gdy nie ma dostępu od wewnątrz, stosuje się technikę na klej. Adaptery przykleja się do wgniecenia od zewnątrz, a następnie wyciąga za pomocą suwaka lub młotka bezwładnościowego. To dobre rozwiązanie m.in. przy słupkach, dachach i tylnych błotnikach. Ryzyko uszkodzenia lakieru jest minimalne, pod warunkiem że używa się odpowiednich materiałów i nie zrywa adaptera na siłę.

Jakich wgnieceń nie da się usunąć bez lakierowania?

Nie każde uszkodzenie nadaje się do usuwania wgnieceń bez lakierowania. Gdy lakier w miejscu wgniecenia już pękł, odprysnął albo się łuszczy, technika PDR nie przynosi zadowalającego efektu. Wtedy konieczna jest klasyczna naprawa blacharsko-lakiernicza. Wgniecenia z ostrymi krawędziami, np. po uderzeniu w kant słupka lub twardy element, często zbyt mocno naruszają lakier i powodują rozciągnięcie blachy. Po wypchnięciu może pojawić się efekt sprężynowania albo trwała deformacja. Naprawa PDR w takim przypadku zwykle nie przynosi dobrego efektu.

Czasami podczas naprawy może dojść do uszkodzenia lakieru, zwłaszcza jeśli wgniecenia znajdują się w trudno dostępnych miejscach. Aby uniknąć pęknięć lakieru, warto wybierać specjalistów z doświadczeniem. Fachowiec dokładnie oceni wgniecenia przed rozpoczęciem pracy i podejmie decyzję, czy możliwa jest bezpieczna naprawa bez lakierowania, czy konieczne będzie inne rozwiązanie. Zapraszamy do naszego warsztatu.